Atrakcjom nie było końca…
Jak dawniej robiono mąkę, chleb czy miód dowiedzieli się w sobotę nasi ministranci. I to nie tylko w teorii! Każdy miał okazję przyrządzić podpłomyk i zjeść kawałek chleba ze świeżym masłem. Największą rewelacją okazał się jednak traktor z 1950 r. i inne stare urządzenia rolnicze. Potem była skocznia narciarska, trampolina, zabawa w kręgielni i mnóstwo innych atrakcji.
Relację i wrażenia z wycieczki można przeczytać na stronie ministrantów, a my zapraszamy do obejrzenia kilku zdjęć.