czwartek, 25 kwietnia, 2024
Aktualności

Wielka Sobota


Wielkanoc to nadzieja. Dwa słowa stworzone jedno dla drugiego. Jedno zawiera drugie. Nadzieja drży w płatkach wiosennych kwiatów, które wypełniają grób Jezusa, migoce w płomieniach paschalnych świec. Jeszcze tylko kilka godzin i zdarzy się cud. Jezus powstanie z martwych. Jeszcze tylko kilka, kilkadziesiąt lat. I zdarzy się cud. Z martwych wstanę. Na pewno.

***

Wielka Sobota jest wypełniona symbolami i znakami tej wiary, nadziei, pewności. Taki charakter ma święcenie pokarmów. Jajka są znakiem odradzającego się życia, chleb oznacza Ciało Pańskie, sól – to powstrzymanie się od zła… Także liturgia wieczorna – radosna w swoim brzmieniu – pełna jest symboli. Poświęca się ogień, źródło światła; świecę paschalną – znak Chrystusa, który jest „światłością świata” i wodę – obmywającą z grzechu. Znakiem jest uroczysty śpiew „Alleluja” – pochwała Boga, który stwarza świat na nowo. Po zakończeniu liturgii wychodzimy z kościoła z płonącymi świecami. To też znak. Pogrążeni w ciemności nocy chronimy drżący płomień naszej wiary.

Wiemy już, że całe nasze życie jest jedynie znakiem, symbolem tego piękna, którego „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy go miłują”, a co rozpocznie się w dniu naszej śmierci… Bo przecież „jeśli Jezus zmartwychwstał – to i my zmartwychwstaniemy”.

Dlatego „radujcie się, choć teraz musicie doznać nieco smutku z powodu różnorodnych doświadczeń…” – proszę słowami apostoła Pawła. Radujcie się – pierwsze i ostatnie słowo tej historii należy do Boga, który jest Miłością. Na pewno.

(Tekst: ks. prof. Arkadiusz Wuwer)